Czasem na swoim telefonie wchodzę w aplikację Google i pokazuje mi tam różne artykuły. Zwykle dotyczą krypto, ale nie zawsze. I tak oto wczoraj pojawił mi się jeden, którego nagłówek brzmiał: "Czy jutro jest niedziela handlowa? Gdzie na zakupy 20 listopada?"

![](https://images.ecency.com/DQmbirgtX9a1siok2mW6CxHsD1WTQAZPRBFALv5MpPVJM6N/img_6851.png)

Pomyślałem: "O kurcze, jakaś dodatkowa handlowa niedziela" no i kliknąłem...

>Czy 20 listopada 2022 roku wypada niedziela handlowa? Gdzie będzie można zrobić zakupy w dniu 20.11.2022? Czy będą działać takie sklepy jak Biedronka, Lidl, Kaufland czy też Auchan? Odpowiadamy.

![](https://images.ecency.com/DQmcANmmMNphzZm4CASNH1ug9wZqZrnyvHxxbfsKrtXh2vq/img_6850.png)

Odpowiedź brzmiała: NIE.

Jakoś w połowie tego wpisu zrozumiałem geniusz autora, który znalazł jeden, prosty sposób jak pisać artykuły. Po prostu trzeba znaleźć jakiś fakt i w tytule zasugerować coś zupełnie odwrotnego.

- Czy Katar rozgromił Ekwador w meczu otwarcia MŚ? Nie, nie rozgromił. 

- Czy pod Placem Biskupim w Krakowie powstanie wielki schron przeciwatomowy? Nie, nie powstanie.

- Czy firma XYZ zdefraudowała 200 miliardów złotych? Nie, nie zdefraudowała.

- Czy planowana jest budowa skoczni narciarskiej w Krakowie? Nie, nie jest.

- Czy Królestwo Bez Kresu będzie zamknięte w poniedziałek. Nie, będzie otwarte.

- A we wtorek? Nie, we wtorek też.

- Czy znany witness Hive odwiedził KBK w sobotę? Nie, nie odwiedził. 

Tym sposobem można opublikować jakieś kilkadziesiąt artykułów dziennie. Ot, dziennikarstwo XXI wieku!