Jako, że wróciłem z wakacji - można kontynuować serię wolnych gier :D Gra, którą opiszę dziś jest amatorska (w sensie bardzo), ale zarazem tak dziwna, że wciągająca (przynajmniej moim zdaniem).

## Historia

Mam nadzieję, że cheetah tego nie złapie, bo to intro - ale pojawia się gdzie nie gdzie na internecie :P

Blobowie byli przyjazną, szczęśliwą rasą. Niczego im nie brakowało. Swoje życie spędzali na wychowywaniu dzieci, zbieraniu wiśni oraz studiowaniu astrofizyki i fizyki kwantowej. Wojny i konflikty zgodnie ze stanem wiedzy Blobów należały do dziedziny mitów i legend. Wielu z nich nie widziało nawet broni, a niektórzy powątpiewali w jej istnienie. Wiedli szczęśliwe życie, które umilało im czyste środowisko, świetny klimat i miejscowości wypoczynkowe.

![obraz.png](https://res.cloudinary.com/hpiynhbhq/image/upload/v1512570961/jhul6uny1hcozhtghiyo.png)


Aż tu nagle coś poszło nie tak...
Gdy bomby obcych najeźdźców spadły na planetę Blobów, spełniły się ich najgorsze koszmary...

... Blobowie przygotowywali się do wojny.

____

Według mnie intro niech będzie, ale tekst jest jakiś nieczytelny do końca - źle przetłumaczony :P W skrócie jest rasa blobów żyjąca w pokoju, aż tu nagle bomby zaczęły spadać ... i tak stajemy się rambo :P

## Gra

Można się zastanawiać co się dzieje - postapo? :P Ogólnie jesteśmy blobem-rambo i naszym celem jest spełnianie zadań misji - zazwyczaj uratowanie iluś blobów z niewoli. Jednak tu nasuwa się pytanie - skoro bloby zostały zbombardowane to kogo wzięli do niewoli? A zresztą ... :P

![obraz.png](https://res.cloudinary.com/hpiynhbhq/image/upload/v1512571573/w8cswhd2dd6qlnary8ho.png)

Czyli jesteśmy zółtym blobem z opaską na głowie (ciekawe do czego to nawiązanie?) siekamy przeciwników i odbijamy zakładników (lub inne misje wykonujemy - zbieranie wiśni itd. xd). 

Gra wygląda jakby w latach 90'tych dali słabym grafikom misję narysowania spriteów. Grafika jest brzydka, ale monotematyczna, że tak powiem :D Jakoś strasznie gra przypomina twory tworzone w latach rewolucji komputerowej lub konsolowej. 

## Czy warto zagrać?

Gra nie jest hiper wciągająca jeśli o to chodzi. Można ją przejść na zasadzie "a czemu nie?". 

![obraz.png](https://res.cloudinary.com/hpiynhbhq/image/upload/v1512572097/abvcksedncpgesbpmrcb.png)

W skrócie - gra ani jakaś specjalnie fajna, ani ładna, ale taka nostalgiczna :P Moim zdaniem reprezentuje ona jakość gier z czasów, gdy rodzice za nas odpowiadali, a my mogliśmy mieć życie w zadku :P

Warto wspomnieć, że gra ma kontynuację w 3D. 3D ... hmm, ale jak Wolfenstein czy Quake? Ma raczej coś w rodzaju własnego kiczowatego silnika. Gra się koszmarnie i to jest piękne - takie Made in China zeszłego wieku :D