![56fa419e8e509.jpg](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/helcim/23tbPKVKjePW4mv1n2jAKYkFZ2whCf777SQgutiJsRchBBSKHygjJjf7mZgkgLN91nbDW.jpg)
Portret Wincentego Gosiewskiego, ok. 1650, [Łazienki Królewskie w Warszawie](https://www.lazienki-krolewskie.pl/pl/katalog/obiekty/lkr-136)
Jednym z portretów, które były przypisywane Schultzowi jest znajdujący się w Łazienkach portret uważany za wizerunek marszałka sejmu i hetmana Wincentego Gosiewskiego. Pamiętam jak wielkie zainteresowanie ten obraz budził na największej dotąd wystawie portretu staropolskiego *Gdzie Wschód spotyka Zachód*, która miała miejsce w Muzeum Narodowym w Warszawie w 1993 roku. Wtedy wszyscy zastanawiali się Schultz czy nie? Dziś, po prawie trzydziestu latach nie jesteśmy wiele mądrzejsi. Obraz jest uważany za wykonany ok. 1650 a więc teoretycznie rozpoznanie portretowanego jako Gosiewskiego może być słuszne. Sęk w tym, że pierwsze informacje o nim pojawiają się dopiero w XVIII wieku. Pojawia się w Rydzynie jako własność Aleksandra Sułkowskiego. Od niego trafia do Stanisława Augusta, który nadaje mu szczególną rolę. Tak opisuje tę sprawę hasło katalogowe na stronie Łazienek:
>Obraz był własnością Augusta Sułkowskiego (1729–1786) w Rydzynie, skąd trafił wraz z grupą przynajmniej ośmiu innych obrazów do galerii Stanisława Augusta przed 1776 […]. Nie znamy okoliczności, w jakich obrazy rydzyńskie trafiły do zbiorów królewskich. Być może były prezentem skłóconego z królem Sułkowskiego, który od 1774 zaczął zabiegać o odzyskanie łask monarchy, jak się okazało – skutecznie, czego potwierdzeniem było ustanowienie ordynacji rydzyńskiej na sejmie 1776 […]. W tym roku portret Gosiewskiego był już wmontowany w supraportę portalu Przedsionka w Pałacu na Wyspie, co widać na rysunku pomiarowym Jana Christiana Kamsetzera z 1776 […].
Dlaczego ten obraz znalazł się w tak eksponowanym miejscu? Może dlatego, że Gosiewski był zdeklarowanym regalistą co przypłacił życiem. Ale czy to na pewno Gosiewski? Pewnie nigdy się nie dowiemy.