Rządy Augusto Pinocheta to trochę dziwny czas w historii Chile. Z jednej strony autentycznie udało mu się wprowadzić „cud gospodarczy”, który zasugerowały mu liberalne „chłopaki z Chicago”. Ale z drugiej jest odpowiedzialny za kilka tysięcy ofiar, swoich przeciwników. No i do tego dodać należy, że społeczeństwo może i złapało spory rozwój PKB, ale tylko niewielka jego część autentycznie go poczuła. To właśnie oni prześladowali domagających się własnych praw większości. I ten cień trwa w tym państwie do dziś. 
https://www.youtube.com/watch?v=oNVVAkYNcro
Ta narodowa trauma po tych rządach objawia się co jakiś czas. Szukamy winnych, nie tylko śmierci, ale tego, że daliśmy się nabrać liberałom, którzy dali „świetne narzędzia ekonomiczne”, ale niestety tylko dla wybranych. Doskonale ujął to serial „ Godność” (HBO GO). 
Historia pochodzącej z Niemiec sekty, która była pośrednikiem w handlu bronią z reżimem daje do myślenia. Oprócz tego liderzy – nawiedzeni fanatycy, którzy jak się później okazało wiedzieli, że ich głównym celem jest wykorzystywanie seksualne nieletnich. Ta sekta stanowi doskonałą metaforę zła. Bo z niej nie ma wyjścia. Liderzy założyli, że warto mieć przyjaciół także „poza strukturą”. Politycy, biznesmeni, lokalni liderzy – bardzo ich lubili i korzystali z ich uciech. Każdy sprawiedliwy jest odciągany od śledztw. Lub przekupywany. Ale kończy się era Pinocheta, zostaje obalony. I nagle okazuje się, że ofiary sekty zaczynają działać. Jak – o tym w serialu. 
Smutna opowieść o traumatycznej historii jest pełna hipokryzji. Zachód tak ceniący demokrację pozwolił na dojście d władzy tyrana. I na to by ten nie tylko krwawo rozprawił się z opozycją, ale by ten zbudował quazipaństwo, gdzie jeśli jesteś blisko nas nic ci nie grozi. Jeśli nie robisz kłopotów będzie ci dobrze. Niemal każda tyrania tak ma. I jest to smutne. Ten serial pokazał to z punktu widzenia sekty. I jej brutalności. Robi wrażenie i warto obejrzeć, choć tytuł rzeczywiście może wydawać się zbyt pompatyczny.