„Netlix” oprócz seriali, filmów i dokumentów coraz częściej poleca nam się coś od czego akurat chciałem się uwolnić. „Reality show” mają to do siebie, że albo przykują uwagę, albo wzbudzają wręcz agresję. I może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale płacąc za serwis VOD jednak oczekujemy jakości. 
https://www.youtube.com/watch?v=KmtAZKXb6kU
Niestety seria „Kupić plażę” nam tego nie dostarcza. Jest to opowieść, gdzie bogaci młodzi ludzie sprzedają jeszcze bogatszym ekskluzywne domu. Wszyscy ładni, odpucowani i uśmiechnięci. I gdyby poprzestać tylko na sprzedaży i zaprezentowaniu luksusowych mieszkań… Ale tak się nie stało. 
Niestety poznajemy także ich „problemy prywatne”. Nużące, sztuczne i ustawione. To boli i denerwuje. Oczekiwanie, że coś się w końcu „wydarzy” jest tylko stratą czasu. Człowiek włącza takie działa nie po to by oglądać sztucznie uśmiechnięte buzie z „problemami”, ale by pooglądać co może wrzucić do siebie z krainy luksusu. I tego nie dostaje. Strata czasu, choć 6 odcinków trwa tylko ok. 150 min.